Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 01.03 (1)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
przehulanych dusz

Tradycje szalonych przyjęć istnieją w Polsce z dawien dawna. To nie moda, która przyszła z Zachodu. To nasze, własne - choć trochę zapomniane w okresie przaśnego socjalizmu.

Pomysł z kostiumem żydowskim też nie jest nowy. Jarosław Potocki, "maskaradowy amator i marnotrawca", już w XVIII w. występował na balach przebrany zawsze za żydowskiego kramarza. Taką miał właśnie fantazję. Na szyi nosił zawieszoną szufladę czy skrzynkę pełną złotych pierścieni, brylantowych zausznic, paryskich perfum, pereł i innych kosztowych fraszek, które hojnie rozdawał co piękniejszym damom. Stanisław Morawski, czołowy plotkarz epoki, podaje, że hojny hrabia przetracił w ten sposób piętnaście tysięcy dusz.

Andrzej Koźmian
przehulanych dusz&lt;/&gt;<br><br>Tradycje szalonych przyjęć istnieją w Polsce z dawien dawna. To nie moda, która przyszła z Zachodu. To nasze, własne - choć trochę zapomniane w okresie przaśnego socjalizmu.<br><br>Pomysł z kostiumem żydowskim też nie jest nowy. Jarosław Potocki, "maskaradowy amator i marnotrawca", już w XVIII w. występował na balach przebrany zawsze za żydowskiego kramarza. Taką miał właśnie fantazję. Na szyi nosił zawieszoną szufladę czy skrzynkę pełną złotych pierścieni, brylantowych zausznic, paryskich perfum, pereł i innych kosztowych fraszek, które hojnie rozdawał co piękniejszym damom. Stanisław Morawski, czołowy plotkarz epoki, podaje, że hojny hrabia przetracił w ten sposób piętnaście tysięcy dusz.<br><br>Andrzej Koźmian
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego