granicach pierwszej z nich poszczególne segmenty znaczeniowe tekstu nie mogą sobie rościć prawa do prawdziwości; są tylko quasi-sądami, quasi-informacjami, quasi-twierdzeniami i quasi-przestrogami. Natomiast w drugiej – albo są prawdziwe, albo przynajmniej roszczą sobie prawo do prawdziwości, ponieważ zostały sformułowane z myślą o świecie realnym, z którym zawsze można je skonfrontować. W związku z tą zmiennością funkcji, znaczeń oraz ukierunkowania wypowiedzi, podmiot mówiący w poemacie Koźmiana ciągle przenosi się z jednego wymiaru rzeczywistości do drugiego, to znaczy albo ze świata przedstawionego utworu, którego jest kreatorem i zarazem głównym elementem konstrukcyjnym, do sfery świata realnego, w którym funkcjonuje jako