Typ tekstu: Książka
Autor: Mularczyk Andrzej
Tytuł: Sami swoi
Rok: 1997
Kaźmierz ma minę
uczniaka przyłapanego na zrywaniu jabłek w sadzie przy plebanii.
- A cóż jej oczy tak dęba stanęli, a? - zaatakował Marynię z impetem.
- Mam ja swoje sprawy z niebem do załatwienia. Ty się o skacinę martw.
Krowy podoiła? Tak niech odzienie na sobie poładzi, bo czas nam na
stację zbierać sia!
Marynia cofa się do kuchni, gdzie piętnastoletni Paweł, pogwizdując
przez zęby, usiłuje naprawić stary radioodbiornik "Telefunken". Wciska
głębiej w gniazdko zakurzoną lampę i nagle kuchnię zalewają monotonne
jak kapanie jesiennego deszczu deklaracje Władysława Gomułki,
przemawiającego z okazji święta 22 Lipca. Mówca, mlaskając, rozpoczął
właśnie zdanie, że trud i historyczny wysiłek
Kaźmierz ma minę<br>uczniaka przyłapanego na zrywaniu jabłek w sadzie przy plebanii.<br> - A cóż jej oczy tak dęba stanęli, a? - zaatakował Marynię z impetem.<br>- Mam ja swoje sprawy z niebem do załatwienia. Ty się o &lt;orig&gt;skacinę&lt;/&gt; martw.<br>Krowy podoiła? Tak niech odzienie na sobie poładzi, bo czas nam na<br>stację zbierać &lt;orig&gt;sia&lt;/&gt;!<br> Marynia cofa się do kuchni, gdzie piętnastoletni Paweł, pogwizdując<br>przez zęby, usiłuje naprawić stary radioodbiornik "Telefunken". Wciska<br>głębiej w gniazdko zakurzoną lampę i nagle kuchnię zalewają monotonne<br>jak kapanie jesiennego deszczu deklaracje Władysława Gomułki,<br>przemawiającego z okazji święta 22 Lipca. Mówca, mlaskając, rozpoczął<br>właśnie zdanie, że trud i historyczny wysiłek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego