ogóle, takich jak ty nie będzie trzeba. Będzie<br><page nr=257><br>towarzysz-dyrektor prawdziwy, okarmiony obrzydliwymi pigułkami...<br> Płacze<br> SCURVY<br>Macie po prostu kompleks langusty - wy i wam podobni. Nie, Sajetanie, tego nie będzie nigdy. Nie może się tak zdegenerować nasz gatunek, żeby narządy trawienia skurczyły się i przystosowały do paru pigułek. Wtedy proporcjonalnie zdegenerowałoby się wszystko tak, że w ogóle żadnych problemów by nie było: byłaby kupa dogasających pierwotniaków, a nie społeczeństwo, cierpiące nieuleczalnie na zależność swych części jednych od drugich.<br> II CZELADNIK<br>Ja panu coś powiem: dobra byłaby każda prawda, byle nie życie osobiste. Jak pan, panie prokuratorze, odwali swoją pracę, to może