Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
postawą sympatycznych Słowaków.


Młody człowiek, który im otworzył, spojrzał mało zachęcająco,
nieufnie, zrobił nawet gest, jakby chciał zatrzasnąć
im drzwi przed nosem. Dopiero karteczka z kilkoma słowami,
na której Hlawaj senior polecał ich synowi, dokonała
metamorfozy. Słowak uśmiechnął się przyjaźnie i szerokim gestem
zaprosił do środka.. Po niemiłym pierwszym wrażeniu zdumiewała
serdeczność, z jaką zajął się gośćmi. najpierw przygotował
jedzenie, potem w drugim pokoju wskazał łóżka, na których
mieli spać. Nazajutrz zaprowadził ich po śniadaniu na dworzec,
wykupił bilety do stacji Kysak i pouczył, jak mają się
zachować, aby uniknąć niebezpieczeństwa.
- W pociągu nie rozmawiajcie po polsku - przestrzegał.
- Może jechać jakiś
postawą sympatycznych Słowaków.<br><br><br> Młody człowiek, który im otworzył, spojrzał mało zachęcająco,<br>nieufnie, zrobił nawet gest, jakby chciał zatrzasnąć<br>im drzwi przed nosem. Dopiero karteczka z kilkoma słowami,<br>na której Hlawaj senior polecał ich synowi, dokonała<br>metamorfozy. Słowak uśmiechnął się przyjaźnie i szerokim gestem<br>zaprosił do środka.. Po niemiłym pierwszym wrażeniu zdumiewała<br>serdeczność, z jaką zajął się gośćmi. najpierw przygotował<br>jedzenie, potem w drugim pokoju wskazał łóżka, na których<br>mieli spać. Nazajutrz zaprowadził ich po śniadaniu na dworzec,<br>wykupił bilety do stacji Kysak i pouczył, jak mają się<br>zachować, aby uniknąć niebezpieczeństwa.<br> - W pociągu nie rozmawiajcie po polsku - przestrzegał.<br>- Może jechać jakiś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego