Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Sieniewicz
Tytuł: Czwarte niebo
Rok: 2003
zdusić w zarodku wszelkie przejawy chaosu i wskazać na nowo ruch wszechświata - niczym kosmiczny kompas. Gdyby nie jego czujność, Ziemia już dawno dostałaby bzika. Chmury północne przeniosłyby Antarktydę nad kruche wysepki Morza Śródziemnego, południowe usypałyby piaskowe mierzeje nad skutymi lodem fiordami. Na zachodzie, pośrodku kanału La Mansz, wyrosłaby tajga ze zdurniałymi od ciepła niedźwiedziami, a dzieci stepu raniłyby sobie stopy o skaliste wybrzeża Bretanii. Co stałoby się tutaj? Tutaj, to znaczy pośrodku, byłaby granica w postaci leja pustki. Gdyby nie słońce, ogromna trąba cyklonu rzuciłaby całą Warmię w kosmos. Po zmroku można by było ją zobaczyć jako nową gwiazdę w zimnym
zdusić w zarodku wszelkie przejawy chaosu i wskazać na nowo ruch wszechświata - niczym kosmiczny kompas. Gdyby nie jego czujność, Ziemia już dawno dostałaby bzika. Chmury północne przeniosłyby Antarktydę nad kruche wysepki Morza Śródziemnego, południowe usypałyby piaskowe mierzeje nad skutymi lodem fiordami. Na zachodzie, pośrodku kanału La Mansz, wyrosłaby tajga ze zdurniałymi od ciepła niedźwiedziami, a dzieci stepu raniłyby sobie stopy o skaliste wybrzeża Bretanii. Co stałoby się tutaj? Tutaj, to znaczy pośrodku, byłaby granica w postaci leja pustki. Gdyby nie słońce, ogromna trąba cyklonu rzuciłaby całą Warmię w kosmos. Po zmroku można by było ją zobaczyć jako nową gwiazdę w zimnym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego