Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
szept Beaty. Dzwoniła pewnie z kuchni i nie chciała drzeć się na całe mieszkanie.
- Na raźka! - przerwałem rozmowę, westchnąłem i wdepnąłem gaz w mojej alficy.

Światło jest ustawione świetnie, w tle wisi wykonana przez Anetę grafika z Don Kichotem, szczęśliwie nieprzesłonięta szkłem, pusty fotel czeka na żonę naszego bohatera. Beata zdyscyplinowana przeze mnie przez telefon nic już nie przedłuża, tylko krótko melduje:
- Będzie za minutę.
- Okay - przeglądam notatki, zerkam raz jeszcze w monitor, a gdy pojawia się Aneta, szybko wydaję polecenia. - Cześć, Aneto. Siądź sobie tutaj, ja będę przy kamerze. O, stąd pozadaję pytania, jak coś się pomylisz, nie przejmuj się
szept Beaty. Dzwoniła pewnie z kuchni i nie chciała drzeć się na całe mieszkanie.<br>- Na raźka! - przerwałem rozmowę, westchnąłem i wdepnąłem gaz w mojej alficy. <br><br>Światło jest ustawione świetnie, w tle wisi wykonana przez Anetę grafika z Don Kichotem, szczęśliwie nieprzesłonięta szkłem, pusty fotel czeka na żonę naszego bohatera. Beata zdyscyplinowana przeze mnie przez telefon nic już nie przedłuża, tylko krótko melduje: <br>- Będzie za minutę.<br>- Okay - przeglądam notatki, zerkam raz jeszcze w monitor, a gdy pojawia się Aneta, szybko wydaję polecenia. - Cześć, Aneto. Siądź sobie tutaj, ja będę przy kamerze. O, stąd pozadaję pytania, jak coś się pomylisz, nie przejmuj się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego