Jako klucza do tej mrocznej krainy używa sztandarowych dzieł polskiej kultury popularnej. W pracy "Klasztor inversus" przemontował ekranizacje Sienkiewiczowskiej "Trylogii", w "Nerwicy romantycznej" bierze na warsztat filmową adaptację "Krzyżaków". Na pozór znamy te filmy jak własną kieszeń, artysta poddaje je jednak krytycznej reorganizacji, po której inaczej spoglądamy na oryginały. Artysta zestawia w nowe ciągi niezwiązane ze sobą sceny, wzmacnia niektóre motywy, wprowadza do filmu teksty, cytaty literackie i "obce" materiały: fragmenty teledysków, telewizyjne kadry, sekwencje z filmów pornograficznych. Wydobywa w ten sposób ukryte, a może nawet niezamierzone znaczenia, ujawnia mroczne, zaskakujące strony historii, na których się wszyscy wychowaliśmy. Bohaterem "Klasztoru..." uczynił