Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
wernisażach. Początkowo czuła się tym wszystkim zmęczona, ale potem nawet to polubiła. To było jak wejście między ludzi. I tutaj oczywiście konieczne były kompromisy, jednych nie wolno było chwalić, innych ganić, a o innych jeszcze nie należało wspominać nawet słowem. Ale to nie było takim sprzeniewierzeniem się swojemu zawodowi, jak zgoda na ingerencje cenzury w reportaże o żywych ludziach i ich problemach. Pisała ostry tekst, a po cięciach wychodził z tego jakiś obrazek obyczajowy, a czasami nawet laurka. Na to nie wolno jej było przystać. Inni się z tym godzili, ona nie mogła. Więc świetnie się stało, że odeszła z "Polityki
wernisażach. Początkowo czuła się tym wszystkim zmęczona, ale potem nawet to polubiła. To było jak wejście między ludzi. I tutaj oczywiście konieczne były kompromisy, jednych nie wolno było chwalić, innych ganić, a o innych jeszcze nie należało wspominać nawet słowem. Ale to nie było takim sprzeniewierzeniem się swojemu zawodowi, jak zgoda na ingerencje cenzury w reportaże o żywych ludziach i ich problemach. Pisała ostry tekst, a po cięciach wychodził z tego jakiś obrazek obyczajowy, a czasami nawet laurka. Na to nie wolno jej było przystać. Inni się z tym godzili, ona nie mogła. Więc świetnie się stało, że odeszła z "Polityki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego