Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
siebie, ale z drugiej strony boimy się tego.
COSMO: Mówisz również o sobie?
M.D.: Nie, ja zawsze byłam niezależna.
COSMO: Dla jedynaczki wychowanej w cieplarnianych warunkach wyjazd do Londynu to bardzo odważny krok.
M.D.: Byłam na czwartym roku historii sztuki, kiedy postanowiłam opuścić Polskę. Nie pytałam nikogo o zgodę. Spakowałam torbę, wyszłam z domu i poleciałam do Anglii. Chciałam tworzyć i tylko to się liczyło. Wiesz, na czym polegała moja odwaga? W pewnym sensie na bezmyślności. Widziałam wyraźnie swój cel i nie zastanawiałam się nad konsekwencją swoich decyzji. Miałam w kieszeni dwa adresy jakichś londyńskich domów. Ale to nie
siebie, ale z drugiej strony boimy się tego.<br>COSMO: Mówisz również o sobie?<br>M.D.: Nie, ja zawsze byłam niezależna.<br>COSMO: Dla jedynaczki wychowanej w cieplarnianych warunkach wyjazd do Londynu to bardzo odważny krok.<br>M.D.: Byłam na czwartym roku historii sztuki, kiedy postanowiłam opuścić Polskę. Nie pytałam nikogo o zgodę. Spakowałam torbę, wyszłam z domu i poleciałam do Anglii. Chciałam tworzyć i tylko to się liczyło. Wiesz, na czym polegała moja odwaga? W pewnym sensie na bezmyślności. Widziałam wyraźnie swój cel i nie zastanawiałam się nad konsekwencją swoich decyzji. Miałam w kieszeni dwa adresy jakichś londyńskich domów. Ale to nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego