Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kuchnia
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
fraszek". Stąd wzięły się zalecenia władz kościelnych, by święcić tylko chleb, a ten z łatwością może być przyniesiony do drzwi kościelnych i tam pobłogosławiony. Tradycja była jednak silniejsza od nakazów. W Wielką Niedzielę zamierał ruch w kuchni, nie rozpalano nawet ognia w piecu, a stół ze święconym stanowił rodzaj dzisiejszego zimnego bufetu, na którym przeważały wędliny i ciasta. Kolacją zowiemy taki stół bez dymu.
Wyobrażenie o tym, jak w domach magnackich odbijano sobie postną wstrzemięźliwość, daje opis święconego u księcia Sapiehy w Dereczynie za czasów króla Władysława IV. Stało cztery przeogromnych dzików, to jest ile części roku; każdy dzik miał w sobie
fraszek". Stąd wzięły się zalecenia władz kościelnych, by święcić tylko chleb, a ten z łatwością może być przyniesiony do drzwi kościelnych i tam pobłogosławiony. Tradycja była jednak silniejsza od nakazów. W Wielką Niedzielę zamierał ruch w kuchni, nie rozpalano nawet ognia w piecu, a stół ze święconym stanowił rodzaj dzisiejszego zimnego bufetu, na którym przeważały wędliny i ciasta. Kolacją &lt;orig&gt;zowiemy&lt;/&gt; taki stół bez dymu.<br>Wyobrażenie o tym, jak w domach magnackich odbijano sobie postną wstrzemięźliwość, daje opis święconego u księcia Sapiehy w Dereczynie za czasów króla Władysława IV. Stało cztery przeogromnych dzików, to jest ile części roku; każdy dzik miał w sobie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego