Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: rozmowa młodzieży o pracy, komputerze, szkole, relacjach międzyludzkich
Rok powstania: 2001
koleżanką.

Pewnego wieczoru, to była godzina...to już powiedzmy, że . Jechałem w kierunku na Katowice do Krakowa na casting drogi do gwiazd.


Niemożliwe.
I to było tak, że pojechałem na ten casting...No, sześć godzin czekałem na swoją kolejkę. Było mnóstwo ludzi...Nie zainteresowali się w ogóle tymi ludźmi, było zimno. Byłem głodny. Nie było możliwości nigdzie w okolicy kupić sobie jakiegoś posiłku, albo napoju ciepłego. No i przesłuchali. Zaśpiewałem ten...utwór Depeche Mode

I była...Przez telefon zadzwoniłem do pani, która udzieliła mi informacji i powiedziała mi, że obojętne, czy po angielsku, czy po polsku. Nagle oni mi wyjechali z
koleżanką.&lt;/&gt;<br>&lt;gap&gt;<br>&lt;who5&gt;&lt;overlap&gt;Pewnego &lt;gap&gt; wieczoru, to była godzina...to już powiedzmy, że &lt;gap&gt;. Jechałem w kierunku na &lt;name type="place"&gt;Katowice&lt;/&gt; do &lt;name type="place"&gt;Krakowa&lt;/&gt; na casting drogi do gwiazd.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;&lt;overlap&gt;&lt;gap&gt;&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;&lt;vocal desc="mhm"&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Niemożliwe.&lt;/&gt;<br>&lt;who5&gt;&lt;vocal desc="yyy"&gt; I to było tak, że pojechałem na ten casting...No, sześć godzin czekałem na swoją kolejkę. Było mnóstwo ludzi...Nie zainteresowali się w ogóle tymi ludźmi, było zimno. Byłem głodny. Nie było możliwości nigdzie w okolicy kupić sobie jakiegoś posiłku, albo napoju ciepłego. No i przesłuchali. Zaśpiewałem ten...utwór &lt;name type="org"&gt;Depeche Mode&lt;/&gt; &lt;name type="tit"&gt;&lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;&lt;vocal desc="yhy"&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who5&gt;I była...Przez telefon zadzwoniłem do pani, która udzieliła mi informacji i powiedziała mi, że obojętne, czy po angielsku, czy po polsku. Nagle oni mi wyjechali z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego