Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
że z oddali niejedna z owych ruin przypominała krępą piramidę, ściętą u szczytu. Z bliska jednak jej pozornie gładka płaszczyzna ukazywała, czym jest: systemem krzaczastych, ostrokończystych prętów, listew, tak gdzieniegdzie splecionych, że utrzymywały w swym gąszczu nawet piasek. Rohanowi wydało się, że to jakieś sześcienne i piramidowate resztki skał, porosłych zmartwiałą i zeschłą roślinnością. Ale i to wrażenie rozsypywało się w odległości kilku kroków: wtedy bowiem regularność, obca żywym formom, ujawniała swą obecność poprzez chaos zniszczenia. Ruiny nie były właściwie lite, bo można było zajrzeć do nich przez szpary metalowej gęstwiny, nie były i puste, gdyż wypełniała je ona na wskroś
że z oddali niejedna z owych ruin przypominała krępą piramidę, ściętą u szczytu. Z bliska jednak jej pozornie gładka płaszczyzna ukazywała, czym jest: systemem krzaczastych, <orig>ostrokończystych</> prętów, listew, tak gdzieniegdzie splecionych, że utrzymywały w swym gąszczu nawet piasek. Rohanowi wydało się, że to jakieś sześcienne i piramidowate resztki skał, porosłych zmartwiałą i zeschłą roślinnością. Ale i to wrażenie rozsypywało się w odległości kilku kroków: wtedy bowiem regularność, obca żywym formom, ujawniała swą obecność poprzez chaos zniszczenia. Ruiny nie były właściwie lite, bo można było zajrzeć do nich przez szpary metalowej gęstwiny, nie były i puste, gdyż wypełniała je ona na wskroś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego