się więc o paszport bezpośrednio do Petersburga. Potem, by skrócić sobie czas oczekiwania na odpowiedź, wyjeżdża do Grodna, gdzie król Stanisław August przepędza ostatnie żałosne miesiące swego panowania pod potężną "opieką" Repnina. Książę uczestniczy w koszmarnym widowisku, jakim są ostatnie królewskie audiencje publiczne. Król jest zmieniony nie do poznania. Wychudły, zmizerowany, smutny, twarz ma ściągniętą i zżółkłą, przy powitaniu z ludźmi nie podnosi oczu. Ze wszystkich stron otaczają go płatni szpiedzy w strojach dworskich urzędników: sekretarz Friese, marszałek Fryderyk Moszyński. Podejrzliwy ambasador Sievers obawia się, aby król w ostatniej chwili przed abdykacją nie uciekł za granicę, więc pod rozmaitymi pretekstami coraz