Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Narrenturm
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2002
obca.
Wóz podskoczył na wyboju, tak ostro, że rabbi Hiram się rozbudził, a zabierający się do kolejnej przemowy ksiądz Granciszek o mało nie odgryzł sobie języka. Dorota Faber cmoknęła na wałacha, strzeliła lejcami. Prezbiter poprawił pozycję na koźle.
- Byli i są też inni - kontynuował - którzy tym samym grzeszą, co biczownicy, znaczy się, przesadzoną pobożnością, od której tylko krok do wynaturzeń i herezji. Jak choćby podobni biczownikom disciplinati, jak battuti, jak cyrkumcelioni, jak bianchi, czyli biali, jak humiliaci, jak tak zwani bracia lyońscy, jak joachimici. Znamy to i z naszego śląskiego podwórka. Mówię o świdnickich i nyskich begardach.
Reynevan, choć o begardach
obca. <br>Wóz podskoczył na wyboju, tak ostro, że rabbi Hiram się rozbudził, a zabierający się do kolejnej przemowy ksiądz Granciszek o mało nie odgryzł sobie języka. Dorota Faber cmoknęła na wałacha, strzeliła lejcami. Prezbiter poprawił pozycję na koźle.<br> - Byli i są też inni - kontynuował - którzy tym samym grzeszą, co biczownicy, znaczy się, przesadzoną pobożnością, od której tylko krok do wynaturzeń i herezji. Jak choćby podobni biczownikom disciplinati, jak battuti, jak cyrkumcelioni, jak bianchi, czyli biali, jak humiliaci, jak tak zwani bracia lyońscy, jak joachimici. Znamy to i z naszego śląskiego podwórka. Mówię o świdnickich i nyskich begardach. <br>Reynevan, choć o begardach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego