Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
nie rozumie, portier czuje się bliższy swoim zagranicznym gościom. Nawet każda ich słabość, którą podpatrzył i skrycie w pamięci zachował, jest jak wtajemniczenie. Oni mogą sobie na niejedno pozwolić, nie uznają zakazów, praw boskich i ludzkich, bo mają nadmiar pieniędzy. On chciałby znajomością angielskiego manifestować gotowość do służb poufnych. Lokaj, znieprawiony łaskawością władców - myśli Istvan. Kot leży na grzbiecie, wodzi oczami za dużą, dzienną ćmą, która tu pod dachem zieleni łazi w trzepocie skrzydeł po kości fioletowych kwiatów wistarii. Terey łapie się na tym, że zachęca w myśli kota, by skoczył, schwytał w pyszczek ćmę, która wlecze gruby odwłok, aż zginają
nie rozumie, portier czuje się bliższy swoim zagranicznym gościom. Nawet każda ich słabość, którą podpatrzył i skrycie w pamięci zachował, jest jak wtajemniczenie. Oni mogą sobie na niejedno pozwolić, nie uznają zakazów, praw boskich i ludzkich, bo mają nadmiar pieniędzy. On chciałby znajomością angielskiego manifestować gotowość do służb poufnych. Lokaj, znieprawiony łaskawością władców - myśli Istvan. Kot leży na grzbiecie, wodzi oczami za dużą, dzienną ćmą, która tu pod dachem zieleni łazi w trzepocie skrzydeł po kości fioletowych kwiatów wistarii. Terey łapie się na tym, że zachęca w myśli kota, by skoczył, schwytał w pyszczek ćmę, która wlecze gruby odwłok, aż zginają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego