pada prostopadle z sufitu, dając małe cienie - to spłyca przestrzeń i osłabia efekt trójwymiarowości; czujesz się jak bohaterka kreskówki.<br><br><tit>Materiały</><br><br>Plastik, sztuczna skóra, niklowany metal, lustra. Żadnych niuansów, żadnej naturalności. <br><br><tit>Kolory</><br><br>Syntetyczne barwy, niebieski + czerwony + żółty + biały = totalny kicz początku lat osiemdziesiątych. Czyste, ostre barwy podbijają się nawzajem - to kombinacja znośna na szalonym sobotnim party, ale wtorkowym rankiem powoduje trzęsienie ziemi w skołatanej czaszce. Wnętrze psychodelicznej knajpki idealnie wpasuje się w tę gamę barw, ale nie radzę eksperymentować we własnym mieszkaniu, chyba że co dzień przyjmujesz tłumy znajomych, a sama uwielbiasz życie na granicy wytrzymałości.</><br><br><page nr=138-1410><br><br><div type="art"><br><br><tit>Łódzkie <orig>klimaty</></><br><br><intro>Wśród starych fabryk i