Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Koszaliński
Miejsce wydania: Koszalin
Rok wydania: 24.08.2002
Rok powstania: 2002
Ktoś inny chce na sześć czy dziewięć dni. Trzeba kombinować, sprawdzać grafiki, szukać. Niektórzy, gdy pogoda nie sprzyja, po dwóch dniach uciekali znad morza. Na szczęście tego lata to się raczej nie zdarzało.
Muzyk gra, kilku klientów tańczy, inni śpiewają "Takie tango" Budki Suflera. Zostaną do niedzieli, bo w weekend zrobi się tu jeszcze tłoczno. A potem w samochód i do domu.
Plaża w Dąbkach. Gorąco. Morze spokojne, bez fal. Ale ludzi leżących plackiem na piasku dużo mniej. Większość już opuściła tę małą poddarłowską miejscowość. Handlarzy z pocztówkami, strojami kąpielowymi na ulicach też niewielu. Bo i kupować nie za bardzo ma kto
Ktoś inny chce na sześć czy dziewięć dni. Trzeba kombinować, sprawdzać grafiki, szukać. Niektórzy, gdy pogoda nie sprzyja, po dwóch dniach uciekali znad morza. Na szczęście tego lata to się raczej nie zdarzało. <br>Muzyk gra, kilku klientów tańczy, inni śpiewają "Takie tango" Budki Suflera. Zostaną do niedzieli, bo w weekend zrobi się tu jeszcze tłoczno. A potem w samochód i do domu. <br>Plaża w Dąbkach. Gorąco. Morze spokojne, bez fal. Ale ludzi leżących plackiem na piasku dużo mniej. Większość już opuściła tę małą poddarłowską miejscowość. Handlarzy z pocztówkami, strojami kąpielowymi na ulicach też niewielu. Bo i kupować nie za bardzo ma kto
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego