sztuki, zwłaszcza druga, były zagrane bardzo słabo, bez ostrości, bez właściwego O'Caseyowi bogactwa tonów, z tłumikiem, który w tym przypadku nie potęgował ekspresji. Zaważyło tu może to, iż przez lata te utwory nie były w repertuarze ich rodzinnego teatru. Od czasu, kiedy wyprowadził je pod światło sceniczne ten teatr bardzo zubożał, mimo że jest subwencjonowanym teatrem państwowym (przyjazd do Londynu poprzedził strajk aktorów). Pozostał w tyle, stał się stojącą wodą. Zadziwiały w nim pomyłki obsadowe zwłaszcza ról pani Boyle i Bessie Burgess, którą grała zupełnie na odwrót Eileen Crowe, aktorka szlachetna, najstarsza członkini zespołu, pamiętająca wczesne, bohaterskie lata The Abbey Theatre