małymi znakami. <br>Na tych tablicach patesi wycisnął swój znak i dali je mnie. Są w worku... I <br>przysłał patesi swoich ludzi do strzeżenia stad i dojenia krów, a ja wyjechałem <br>i nikt nie pytał mnie, dokąd.<br>Ab-Ram słuchając promieniał. Tare był kwaśny.<br>- Obłowił się patesi jak nigdy - zauważył. - My zubożeliśmy. Tak, tak. Zaniedbaj, <br>roztrwoń, przyjdzie na ciebie niedostatek jako podróżny, a ubóstwo jako mąż zbrojny...<br>- Wymieniliśmy, ojcze, dostatek na wolność. Radujmy się, że pościg rychło nie <br>grozi.<br>- Biada temu, który raduje się przedwcześnie. Patesi to nie kapłani. Patesi <br>będzie czekał, nasycony naszym dobrem, kapłani czekać nie będą...<br>- Żyj wiecznie, panie