Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 45
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
która przyniosła mi kartę, cierpliwie objaśniała tajemnice potraw, o które pytałem. A propozycji było bez liku. Przede wszystkim taco z mięsem i kukurydzą za 5,5 zł, taco z mięsem i fasolą za 6 zł, nachos - 6 zł, guacamole w cenie 8 zł. Spojrzałem na zupy - chili - 6,5 zł, zupa meksykańska - 6 zł, i callos - 7 zł. Byłem głodny, więc zamówiłem te dwie ostatnie. Pierwsza przypomina nieodwołalnie gulasz środkowoeuropejski podprawiony dużą ilością pasty pomidorowej i papryki. Jest średnio pikantna i gęsta od marchewki, fasoli szparagowej i niezrozumiałego tu sera żółtego. Callos to zaś nic innego tylko flaczki w ceglastej (pomidorowej
która przyniosła mi kartę, cierpliwie objaśniała tajemnice potraw, o które pytałem. A propozycji było bez liku. Przede wszystkim taco z mięsem i kukurydzą za 5,5 zł, taco z mięsem i fasolą za 6 zł, <foreign>nachos</> - 6 zł, <orig>guacamole</> w cenie 8 zł. Spojrzałem na zupy - <foreign>chili</> - 6,5 zł, zupa meksykańska - 6 zł, i <foreign>callos</> - 7 zł. Byłem głodny, więc zamówiłem te dwie ostatnie. Pierwsza przypomina nieodwołalnie gulasz środkowoeuropejski podprawiony dużą ilością pasty pomidorowej i papryki. Jest średnio pikantna i gęsta od marchewki, fasoli szparagowej i niezrozumiałego tu sera żółtego. <foreign>Callos</> to zaś nic innego tylko flaczki w ceglastej (pomidorowej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego