Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
czuły na afronty wyrządzane ustawicznie przez dwór wiedeński jego okrutnie nisko urodzonej małżonce, poza Konopiszte najlepiej czuł się za granicą, gdzie i jego, i Zofię witano z ceremoniałem przewidzianym dla następcy tronu.

W ostatnich dniach przed wyjazdem pojawiły się ostrzeżenia Nieba: z Bad Ischl donosili, że cesarzowi śniła się babka, zwiastunka wszystkich nieszczęść w rodzinie Habsburgów. Czekająca na stacji w Beneszowie salonka dworska zepsuła się i następca tronu musiał jechać via Praga konwencjonalnym wagonem pierwszej klasy. Przed wsiadaniem do pociągu przypomniał sobie o upolowanym niedawno przez siebie białym koziołku. Według wierzeń myśliwskich każdy, kto zastrzeli takie zwierzę, do roku umrze. Ale
czuły na afronty wyrządzane ustawicznie przez dwór wiedeński jego okrutnie nisko urodzonej małżonce, poza Konopiszte najlepiej czuł się za granicą, gdzie i jego, i Zofię witano z ceremoniałem przewidzianym dla następcy tronu.<br><br>W ostatnich dniach przed wyjazdem pojawiły się ostrzeżenia Nieba: z Bad Ischl donosili, że cesarzowi śniła się babka, zwiastunka wszystkich nieszczęść w rodzinie Habsburgów. Czekająca na stacji w Beneszowie salonka dworska zepsuła się i następca tronu musiał jechać via Praga konwencjonalnym wagonem pierwszej klasy. Przed wsiadaniem do pociągu przypomniał sobie o upolowanym niedawno przez siebie białym koziołku. Według wierzeń myśliwskich każdy, kto zastrzeli takie zwierzę, do roku umrze. Ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego