ich syreny - monotonne, ponure, groźne. Czy się boję? Tak, boję się. Odczuwam taki sam lęk, jaki ogarniał mnie, gdy żeglowałem po Diabelskim Morzu i przechodząc przez archipelag Kazen Retto zdawało mi się, że słyszę w każdej chwili łoskot kadłuba prutego ostrością koralowych raf. Nocą, gdy nie było widać nic, gdy zwodzony kompas wahał się, a stada czarnych ptaków przelatywały pomiędzy wantami, jak pisałem, nie bałem się o siebie. Bałem się o "Nord", o coś, co można nazwać sławą czy honorem żeglarskim. Inna sprawa, że życie jachtu jest w takich sytuacjach ściśle związane z życiem załogi.<br> Co znaczy bać się? Pamiętam mgły