Nie chciał obrońcy. Ma natomiast doradców prawnych, <orig>niewystępujących</> na sali sądowej. To oni poradzili mu, by skoncentrował się na meandrach historii i <orig>antyjugosłowiańskim</> spisku świata. Jeden z tych prawników, <name type="person">Dragoslav Ognjanović</>, wyjaśniał, że sugerował <name type="person">Miloszeviciowi</> skoncentrowanie się na polityce, ponieważ, jak stwierdził, zarzuty przeciwko niemu także mają charakter polityczny.<br>Komentatorzy zwracają uwagę, że wcale tak nie jest i że w swej mowie obrończej <orig>eksprzywódca</> <name type="place">Jugosławii</> pominął milczeniem właściwe zarzuty. Nie dotyczą one bowiem ustalenia winy za rozpad <name type="place">Jugosławii</>, lecz konkretnych przestępstw: ludobójstwa, zbrodni przeciwko ludzkości i zbrodni wojennych. <name type="person">Miloszević</>, zgodnie z aktem oskarżenia, ponosi odpowiedzialność za trzy wojny bałkańskie z lat dziewięćdziesiątych