niego na każdym kroku, w barach, na imprezach, na ulicy czy na uniwersytecie. Erotyczna biografia dwudziestolatka ze Scarborough mającego na swoim koncie dziesiątki zaliczeń kolejnych dziewczyn, przypomina styl życia starszych co najmniej o dwie dekady, tych, którzy robili to samo w latach sześćdziesiątych. Paul Bernardo nie miał zahamowań. Zupełnie nie zwracał uwagi na fakt, że na przełomie ostatnich dwóch dekad naszego wieku obyczaje stawały się stopniowo coraz bardziej konserwatywne, choćby pod wpływem epidemii AIDS i syfilisu, zbierających w Ameryce Północnej wyjątkowo obfite żniwo.<br>W szczytowym okresie strachu przed AIDS, Paul Bernardo należał do wąskiej grupy mężczyzn, ciągle czyniących z seksu styl życia