Typ tekstu: Książka
Autor: Antoszewski Roman
Tytuł: Kariera na trzy karpie morskie
Rok: 2000
w słońcu i wzgórek Wenery podnosił się rytmicznie w takt pływackich ruchów. Oczy miała zamknięte, a jej jasne włosy rozpływały się łagodnie na falach. Zacząłem dokładniej przypatrywać się morskiej zjawie. Jakie to dziwne - majaczyło mi się we śnie - że kiedy widzę golutką dziewczynę, tylko króciutki moment poświęcam twarzy, i natychmiast zwracam uwagę na biust, jego kształt, koniuszki, potem wędruję w okolicę pępka i niżej penetrując dokładnie, w jaki sposób i czy we właściwym miejscu schodzą się uda i jak zaokrąglają się biodra, dopiero potem wracam do twarzy nie tyle, by kontemplować piękno, ile by obserwować wrażenie, jakie na dziewczynie robi sam fakt
w słońcu i wzgórek Wenery podnosił się rytmicznie w takt pływackich ruchów. Oczy miała zamknięte, a jej jasne włosy rozpływały się łagodnie na falach. Zacząłem dokładniej przypatrywać się morskiej zjawie. Jakie to dziwne - majaczyło mi się we śnie - że kiedy widzę golutką dziewczynę, tylko króciutki moment poświęcam twarzy, i natychmiast zwracam uwagę na biust, jego kształt, koniuszki, potem wędruję w okolicę pępka i niżej penetrując dokładnie, w jaki sposób i czy we właściwym miejscu schodzą się uda i jak zaokrąglają się biodra, dopiero potem wracam do twarzy nie tyle, by kontemplować piękno, ile by obserwować wrażenie, jakie na dziewczynie robi sam fakt
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego