Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
losów narodu zawsze osobnego i poniewieranego przez historię. Odkąd więc Marc Chagall namalował pierwszą latającą kozę, odkąd odnosił sukcesy musical, a potem film "Skrzypek na dachu", każdy malarz-amator tworzący kolejne pseudojudaicum czuje się w obowiązku nawiązać do tych motywów, ewentualnie maluje chasyda w karykaturalnej pozie, będącej wizualnym odpowiednikiem tzw. żydłaczenia. Dołączmy do tego parę rekwizytów, szmoncesy z przedwojennych kabaretów pomieszane z dowcipami antysemickimi nazywanymi "dowcipami żydowskimi" (dziś mało kto jest w stanie odróżnić jedne od drugich) - i już mamy kulturę żydowską w duchu filosemityzmu (takiego, który jest swoistym rewersem antysemityzmu). Niestety, żaden prawie z festiwali nie jest od kiczowiska wolny
losów narodu zawsze osobnego i poniewieranego przez historię. Odkąd więc Marc Chagall namalował pierwszą latającą kozę, odkąd odnosił sukcesy musical, a potem film "Skrzypek na dachu", każdy malarz-amator tworzący kolejne <orig>pseudojudaicum</> czuje się w obowiązku nawiązać do tych motywów, ewentualnie maluje chasyda w karykaturalnej pozie, będącej wizualnym odpowiednikiem tzw. żydłaczenia. Dołączmy do tego parę rekwizytów, szmoncesy z przedwojennych kabaretów pomieszane z dowcipami antysemickimi nazywanymi "dowcipami żydowskimi" (dziś mało kto jest w stanie odróżnić jedne od drugich) - i już mamy kulturę żydowską w duchu filosemityzmu (takiego, który jest swoistym rewersem antysemityzmu). Niestety, żaden prawie z festiwali nie jest od <orig>kiczowiska</> wolny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego