Typ tekstu: Książka
Autor: Jackowski Aleksander
Tytuł: Polska sztuka ludowa
Rok: 2002
głowa toczyła się po ziemi, ku radości widzów. Wszystko jest

swojskie, nasze są zwierzęta przy żłobku, pasterze, którzy niosą dary. Jest też i nasz, szwargocący Żyd. Widziałem jednak przed kilku laty przedstawienia, w których Żyd, odziany co prawda zgodnie z realiami, nawet ze "świętymi księgami" w dłoni, zupełnie nie umiał "żydłaczyć". Zapomniano więc o tej cesze, która przed wojną najsilniej wyróżniała Żyda - język, sposób mówienia. Zapomniano Żyda, który przez setki lat stanowił nieodłączną część chłopskiego życia!

Ten sam co w makatkach klimat uwznioślenia odnaleźć można w ekranach. Fotografowano się bowiem najchętniej na tle parku. Na pierwszym planie widniał staw, po którym
głowa toczyła się po ziemi, ku radości widzów. Wszystko jest <br>&lt;page nr=174&gt;<br> swojskie, nasze są zwierzęta przy żłobku, pasterze, którzy niosą dary. Jest też i nasz, szwargocący Żyd. Widziałem jednak przed kilku laty przedstawienia, w których Żyd, odziany co prawda zgodnie z realiami, nawet ze "świętymi księgami" w dłoni, zupełnie nie umiał &lt;orig&gt;"żydłaczyć"&lt;/&gt;. Zapomniano więc o tej cesze, która przed wojną najsilniej wyróżniała Żyda - język, sposób mówienia. Zapomniano Żyda, który przez setki lat stanowił nieodłączną część chłopskiego życia! <br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br>Ten sam co w makatkach klimat uwznioślenia odnaleźć można w ekranach. Fotografowano się bowiem najchętniej na tle parku. Na pierwszym planie widniał staw, po którym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego