Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
przykre - było ono podobne do wstrętu, jakiego doznawał na widok karalucha uciekającego chybotliwymi skokami od światła w mroczny kąt piwnicy: "Zdeptać, zadusić, rozgnieść na miazgę i otrząsnąć się z obrzydzenia." Z biegiem czasu uczucie to w stosunku do niej odzywało się w nim coraz częściej i coraz silniej - nienawiść, jaką żywił do niej od dawna, została tylko chwilowo zagłuszona wybuchem miłości, z równoczesnym zastosowaniem środka psychoantyseptycznego w postaci mglistej istoty z Plant, tak niepodobnej do Heli prawdziwej.
Ale wreszcie zaszedł wypadek który w dość dziwaczny sposób przyczynił się do bliższego zetknięcia się Romana z Helą.
W "Pacyfiku", jak w każdym większym
przykre - było ono podobne do wstrętu, jakiego doznawał na widok karalucha uciekającego chybotliwymi skokami od światła w mroczny kąt piwnicy: "Zdeptać, zadusić, rozgnieść na miazgę i otrząsnąć się z obrzydzenia." Z biegiem czasu uczucie to w stosunku do niej odzywało się w nim coraz częściej i coraz silniej - nienawiść, jaką żywił do niej od dawna, została tylko chwilowo zagłuszona wybuchem miłości, z równoczesnym zastosowaniem środka psychoantyseptycznego w postaci mglistej istoty z Plant, tak niepodobnej do Heli prawdziwej.<br>Ale wreszcie zaszedł wypadek który w dość dziwaczny sposób przyczynił się do bliższego zetknięcia się Romana z Helą.<br>W "Pacyfiku", jak w każdym większym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego