Typ tekstu: Książka
Autor: Dymna Anna, Baniewicz Elżbieta
Tytuł: Ona to ja
Rok: 1997
to się nie liczy - ja to przecież traktuję zbyt osobiście, a przecież tak nie wolno) (...) Wydaje mi się, że chyba łatwiej ci się pracuje w TV niż w filmie, gdzie czasem rola, kilkanaście, kilkadziesiąt zdań rozciąga się na miesiąc, dwa. Zauważyłem, że świadomie już wygrywasz scenę w jakimś porządku (nie żywiołowo - choć to zawsze potrzebne i nie można tego tłamsić), tzn. że w tej scenie wiesz, że masz "zagrać" jedno, dwa słowa, znaczenia, gesty, a resztę podporządkowuje się temu jednemu. I nie jest tak ważne, co się gra w danej scenie, czy gest, zachowanie jest adekwatne do tekstu, do sytuacji, grunt
to się nie liczy - ja to przecież traktuję zbyt osobiście, a przecież tak nie wolno) (...) Wydaje mi się, że chyba łatwiej ci się pracuje w TV niż w filmie, gdzie czasem rola, kilkanaście, kilkadziesiąt zdań rozciąga się na miesiąc, dwa. Zauważyłem, że świadomie już wygrywasz scenę w jakimś porządku (nie żywiołowo - choć to zawsze potrzebne i nie można tego tłamsić), tzn. że w tej scenie wiesz, że masz "zagrać" jedno, dwa słowa, znaczenia, gesty, a resztę podporządkowuje się temu jednemu. I nie jest tak ważne, co się gra w danej scenie, czy gest, zachowanie jest adekwatne do tekstu, do sytuacji, grunt
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego