Typ tekstu: Książka
Autor: Anonimus Andrzej
Tytuł: Nie nadaje się, przecież to jeszcze szczeniak 1
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
urzędowy, utrzymywany sztucznie nakazami okupanta i najsurowszymi karami, ale w rzeczywistości całkowicie nierealny i drugi rynkowy, z którego korzystali absolutnie wszyscy, chociaż teoretycznie mogli za to być ukarani nawet śmiercią. Faktycznie, Niemcy nie egzekwowali tych przepisów, był to tylko wygodny pretekst do rabunku w majestacie prawa, każdy Niemiec mógł zabrać żywność każdemu Polakowi i zagrozić mu karą śmierci gdyby protestował, wręcz niby świadczył dobrodziejstwo, puszczając go wolno. Mimo przymusowych kontyngentów i stałych rabunków, ziemie polski pozostały wielkim producentem żywności i taki stan utrzymał się przez całą wojnę, była bieda i z tego powodu wielu odżywiało się kiepsko, ale samej żywności nigdy
urzędowy, utrzymywany sztucznie nakazami okupanta i najsurowszymi karami, ale w rzeczywistości całkowicie nierealny i drugi rynkowy, z którego korzystali absolutnie wszyscy, chociaż teoretycznie mogli za to być ukarani nawet śmiercią. Faktycznie, Niemcy nie egzekwowali tych przepisów, był to tylko wygodny pretekst do rabunku w majestacie prawa, każdy Niemiec mógł zabrać żywność każdemu Polakowi i zagrozić mu karą śmierci gdyby protestował, wręcz niby świadczył dobrodziejstwo, puszczając go wolno. Mimo przymusowych kontyngentów i stałych rabunków, ziemie polski pozostały wielkim producentem żywności i taki stan utrzymał się przez całą wojnę, była bieda i z tego powodu wielu odżywiało się kiepsko, ale samej żywności nigdy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego