Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
nic wspólnego z nieeleganckim wyśmiewaniem się z pierwowzoru.
Przed rozpoczęciem zdjęć aktorki spotykały się codziennie na pięciogodzinnych zajęciach. Uczyły się m.in. wschodnich sztuk walki od mistrza, który specjalnie dla nich przybył z Hongkongu. Poza tym długo dyskutowały o cechach charakteru każdej z bohaterek. Już wówczas bardzo się ze sobą zżyły. Pozując dla prasy, uśmiechają się szeroko i czule obejmują. Czas pokaże, czy rzeczywiście zostały przyjaciółkami od serca, czy to tylko element promocji filmu.

Rywalki Jamesa Bonda

Ale odtwórczynie tytułowych Aniołków to nie wszystkie ważne osoby, które brały udział w tworzeniu filmu. Bosleya, czyli pośrednika między paniami detektyw a ich szefem
nic wspólnego z nieeleganckim wyśmiewaniem się z pierwowzoru. <br>Przed rozpoczęciem zdjęć aktorki spotykały się codziennie na pięciogodzinnych zajęciach. Uczyły się m.in. wschodnich sztuk walki od mistrza, który specjalnie dla nich przybył z Hongkongu. Poza tym długo dyskutowały o cechach charakteru każdej z bohaterek. Już wówczas bardzo się ze sobą zżyły. Pozując dla prasy, uśmiechają się szeroko i czule obejmują. Czas pokaże, czy rzeczywiście zostały przyjaciółkami od serca, czy to tylko element promocji filmu. <br><br>&lt;tit&gt;Rywalki Jamesa Bonda&lt;/&gt;<br><br>Ale odtwórczynie tytułowych Aniołków to nie wszystkie ważne osoby, które brały udział w tworzeniu filmu. Bosleya, czyli pośrednika między paniami detektyw a ich szefem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego