Co ma wisieć, nie utonie

Co ma wisieć, nie utonie
23.06.2011
23.06.2011
Szukałem z kolegą genezy pewnego frazeologizmu, mianowicie: Co ma wisieć, nie utonie. Najstarsze źródło tegoż zwrotu odnaleźliśmy w Jovialitates, albo zarty y fraszki rozmaite… autorstwa Wacława Potockiego z 1747 roku. Podejrzewamy, że właśnie z zamieszonej tam fraszki pochodzi ten związek frazeologiczny. Prosiłbym jednak o potwierdzenie, czy jest to pierwsze wystąpienie tego związku w literaturze, czy jednak ktoś posłużył się nim wcześniej?
Jovialites… są przedrukiem wcześniejszego o mniej więcej 100 lat rękopisu. J. Krzyżanowski w Mądrej głowie dość dwie słowie informuje, że w wersji Nie utonie, co ma wisieć przysłowie to występuje już u Rysińskiego (tzn. w pierwszym polskim zbiorze przysłów z 1618 r.), a także u Knpiusza (niewiele później). Krzyżanowski informuje, że Knapiusz podał tekst łaciński, skąd wynika, że przysłowie to trafiło do nas w drodze przekładu z jeszcze starszego źródła. Więcej informacji może Pan znaleźć w Nowej księdze przysłów i wyrażeń przysłowiowych polskich pod red. Krzyżanowskiego: do poszczególnych haseł dopisano tam lokalizacje ze wskazaniem autora i daty, łatwo się więc przekonać, które poświadczenie jest najstarsze. NKP nie ma niestety wersji elektronicznej.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego