Dzielimy obce wyrazy
Jak lepiej podzielić niemieckie nazwisko Fahrenheit – po pierwszej sylabie: Fa-hrenheit czy Fah-renheit? Mnie się bardziej podoba drugi sposób, ale nie potrafię wyjaśnić dlaczego. Czy są jakieś ogólne zasady dotyczące dzielenia nazw obcych?
Pozdrawiam
T.Ż.
1.12.2008
1.12.2008
Szanowni Państwo!Jak lepiej podzielić niemieckie nazwisko Fahrenheit – po pierwszej sylabie: Fa-hrenheit czy Fah-renheit? Mnie się bardziej podoba drugi sposób, ale nie potrafię wyjaśnić dlaczego. Czy są jakieś ogólne zasady dotyczące dzielenia nazw obcych?
Pozdrawiam
T.Ż.
Ogólna zasada, którą można sformułować w odniesieniu do dzielenia obcych nazw własnych i pospolitych, brzmiałaby w sposób następujący: podczas dzielenia obcej nazwy należy każdorazowo uwzględniać reguły wymawianiowo-pisowniowe danego języka obcego oraz budowę wyrazów w tymże języku. W przypadku języka niemieckiego wyrazy, które nie są złożeniami, dzieli się na sylaby. Wyrazy złożone rozdziela się na końcu wiersza w pierwszej kolejności na granicy złożenia, a jeśli nie jest to możliwe, dopuszczalny jest podział na sylaby, który jednakowoż nie może zniekształcić znaczenia wyrazu, np. Spiel-eröffnung, a nie: Spieler-öffnung. Ponadto w języku niemieckim mamy do czynienia z dwu-, trój-, a nawet czwórznakami oznaczającymi jeden dźwięk (np. ph, th, sch), których nie wolno rozdzielać przy przenoszeniu wyrazu na końcu wiersza. Nie dzieli się też podwojonych samogłosek oraz samogłoski wraz z niemym h. Odnosząc te reguły do podziału nazwiska niemieckiego fizyka D. G. Fahrenheita [czytaj: farenhajta], należy stwierdzić, że prymarny podział będzie wyglądał w sposób następujący: Fahren-heit, a fakultatywnie dopuszczalny jest podział: Fah-ren-heit.
Adam Wolański