Forma dopełnienia: dopełniacz czy biernik

Forma dopełnienia: dopełniacz czy biernik
6.09.2018
6.09.2018
Sz. P.,
chciałbym dotrzeć do wytycznych dotyczących obsługi zjawiska, które na swoje potrzeby roboczo nazywam propagacją przeczenia (dopełniacza) w zdaniu. Jak rozpoznawać w zdaniach, która część bezpośrednio wiąże się z przeczeniem i wymusza dopełniacz, a która powinna być z powrotem w mianowniku czy bierniku? Dla przykładu: Są Państwo jedynym źródłem, któremu nie waham się [by] przekazać środki [środków?] na działanie. Przekazanie środków następuje, więc czuję opór przed dopełniaczem.
Ogólna zasada mówi, iż jeśli zdanie twierdzące ma dopełnienie w bierniku, to w wypadku zdania przeczącego zamiast biernika musimy użyć dopełniacza. Zasada ta obowiązuje niezależnie od szyku zdania, por.

Kupiłem cukier.

ale:

Nie kupiłem cukru.
Cukru nie kupiłem.

Dopełniacz jest konieczny także wtedy, gdy dopełnienie jest określeniem niezaprzeczonego bezokolicznika, który z kolei zależy od zaprzeczonej formy słowa osobowego. Dlatego też przywołane w pytaniu zdanie powinno brzmieć:

Nie waham się przekazać środków na działanie.

Natomiast bezokolicznik zależny od zaprzeczonego przysłówka wymaga dopełnienia w bierniku, por. np.

Nietrudno mu zmienić poglądy.

Oboczna forma dopełnienia – dopełniaczowa bądź biernikowa – możliwa jest w następujących sytuacjach:
a) gdy bezokolicznik zależy od zaprzeczonego rzeczownika, np.

Nie sposób przyznać mu rację (albo: racji).
Nie wstyd ci robić takie (albo: takich) rzeczy?

b) gdy forma biernika w zdaniu twierdzącym nie jest dopełnieniem bliższym, np.

Oczy ją (albo: jej) nie bolą.
Nie stać ją (albo: jej) na taki samochód.
Adam Wolański
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego