Forma orzeczenia przy podmiocie szeregowym
Zastanawia mnie, jaka powinna być forma czasownika w takim zdaniu:
"Czasami któreś z dziadków, ciocia, wujek albo bliski przyjaciel mogą/może nauczyć was serdecznego stosunku do samych siebie". Będę wdzięczna za odpowiedź. Często spotykam podobne przypadki i za każdym razem się waham.
Przy podmiocie szeregowym połączonym spójnikami rozłącznymi (np. albo, bądź, czy, lub) lub wykluczającymi (np. ani, ni) orzeczenie w liczbie mnogiej nigdy nie będzie błędem. W wielu sytuacjach jest jedyną dopuszczalną formą orzeczenia. Tylko bowiem liczba mnoga gwarantuje przezwyciężenie trudności wynikających z tego, że poszczególne składniki podmiotu szeregowego różnią się rodzajem, por. np.
Ani nasz dyrektor, ani jego zastępczyni nie mogli…
(a nie: *Ani nasz dyrektor, ani jego zastępczyni nie mogła… ani: *Ani nasz dyrektor, ani jego zastępczyni nie mógł…).
Orzeczenie w liczbie pojedynczej jest dopuszczalne – zgodnie ze stanowiskiem prezentowanym w klasycznych wydawnictwach poprawnościowych – w wypadku podmiotu szeregowego złożonego ze wspólnorodzajowych rzeczowników abstrakcyjnych, por. np.
Pycha i chorobliwa ambicja cechowała go od wczesnej młodości.
Należy jednak zaznaczyć, że liczba pojedyncza w cytowanym wyżej zdaniu stanowi dopuszczalne odstępstwo od ogólnej reguły, zakładającej, że mnoga forma orzeczenia jest stała – nie zależy ani od liczby faktycznych wykonawców czynności, ani od sposobu łączenia wyrazów, które ów podmiot współtworzą.