Historia grafemów złożonych

Historia grafemów złożonych

22.03.2023
22.03.2023

Napatoczyłem się niedawno na Wikipedii (strona: „Alfabet polski”) na cytat z Brücknera dotyczący polskiego abecadła i opisujący problemy jego zapisu. I jest tam taki fragment: „tak się mściło niedbalstwo wobec języka narodowego, zrozumiałe chyba u mieszczan pół-Niemców, karygodne śród kół uczonych, nie uznających, jak i WĘGIERSKIEGO, niczego niełacińskiego”. Dobrze rozumiem, że były pomysły wprowadzenia węgierskich dwuznaków itd. do naszego abecadła? Wszakże mamy dużą zbieżność „nietypowych” głosek (zapisywanych jako: zs-ż, s-sz, dz-dz!, dzs-dż, gy~dź, ny-ń itd.), więc ma to sens, ale w ogóle nie jestem w stanie znaleźć potwierdzenia czegoś takiego.

Zacznijmy od tego, że fragment z Encyklopedii staropolskiej A. Brücknera został w Wikipedii przytoczony niedokładnie. W oryginale czytamy bowiem: „[…] tak się mściło niedbalstwo wobec języka narodowego, zrozumiałe chyba u mieszczan pół-Niemców, karygodne śród kół uczonych, nie uznających, jak i węgierskie, niczego niełacińskiego”. Forma węgierskie (a nie węgierskiego) wskazuje na to, że przymiotnik ten odnosi się do kół uczonych, a nie do czegoś innego niż łacińskie, por.: …karygodne śród kół uczonych, nie uznających, jak i węgierskie [koła uczonych], niczego niełacińskiego.

Idąc dalej, trzeba jasno powiedzieć, że nie ma żadnych historycznych danych potwierdzających jakiekolwiek wpływy węgierskie na polszczyznę i jej pisownię w omawianym przez A. Brücknera okresie. Wiadomo bowiem, że od XII do XIV stulecia – jak pokazują zabytki piśmiennicze z tamtych czasów – sposób zapisu rodzimych wyrazów polegał na oddawaniu jedną literą łacińską różnych dźwięków języka polskiego. Ponieważ średniowieczni skrybowie posługiwali się wyłącznie łaciną, a liter łacińskich było – jak wiadomo – za mało w stosunku do liczby polskich fonemów, jedna litera pełniła kilka funkcji. Przykładowo: w Bulli gnieźnieńskiej z 1136 r. literą s zapisywano sześć fonemów: /s/, np. Sulirad (= Sulirad), /ś/, np. Sostrosz (= Siostrosz), /š/, np. Calis (= Kalisz), /z/, np. Posdech (= Pozdziech), /ž/, np. Krisan (= Krzyżan ) i /ź/, np. usrewsy (= uźrzewszy). Ten rodzaj zapisu istniał do połowy XIV w. Określa się go mianem grafii niezłożonej, inaczej prostej lub wieloznacznej. Tekst utrwalony w piśmie za pomocą tego rodzaju grafii był niezwykle trudny do odczytania. W zasadzie rozumieli go jedynie mnisi pisarze i mnisi tłumacze. To do tego faktu odnosi się A. Brückner, kiedy pisze, że koła uczonych nie uznawały niczego niełacińskiego.

W drugiej połowie XIV stulecia zaczęto poprawić funkcjonalność polskiej grafii. W tekstach Kazań gnieźnieńskich (XV w.), Psałterza floriańskiego (koniec XIV w.) i Psałterza puławskiego (koniec XV w.) pojawiły się dwuznaki i trójznaki (np. ss, sy, sz, zs, zy, cz, dz, rz, rs, ssz, sch). Stało się to pod wpływem innych języków, których ortografie były również oparte na alfabecie łacińskim. Wzory czerpano przede wszystkim z języka czeskiego (przed reformą J. Husa w czeszczyźnie powszechnie stosowano grafemy złożone, np. fonem /ř/ zapisywano jako rz, rrz, rs, rzs, rzss, zr, sr, rzslub rzz), niemieckiego oraz języków romańskich. Ten nowy typ pisowni określa się mianem grafii złożonej.

Przez pewien czas polscy reformatorzy pisowni bali się wprowadzić do alfabetu litery diakrytyzowane, jak uczynił to w wypadku języka czeskiego J. Hus, spalony na stosie za kacerstwo (wyznawanie religii protestanckiej) w 1415 r. w Konstancji. Naśladowanie wzorców zaproponowanych przez Husa mogło bowiem grozić ekskomuniką ze strony Kościoła. Litery diakrytyzowane z kropkami i kreseczkami pojawiły się na szerszą skalę dopiero w dobie średniopolskiej.

Adam Wolański
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego