Kilo marchewki

Kilo marchewki
10.03.2020
10.03.2020
Od lat 90. ubiegłego wieku obserwuję zjawisko stosowania, w określonych przypadkach, liczby pojedynczej zamiast mnogiej. Przykłady: kilogram śliwki, gruszki zamiast: śliwek, gruszek. Placek z jabłkiem, śliwką, gruszką zamiast: jabłkami, śliwkami, gruszkami. Uważam że to jest niepoprawne, a dla mnie osobiście denerwujące, bo przeniosło się z bazarów (gdzie powstało) na sklepy, supermarkety, restauracje itp. Proszę o ustosunkowanie się do mojego stanowiska. Dziękuję!
Zwyczaj używania przez handlowców liczby pojedynczej w odniesieniu do wielu obiektów jest o wiele dłuższy niż 30-letni. Już w latach 60. wykpiwano takie konstrukcje jak połów śledzia, zbiór ziemniaka czy oczekiwania klienta. Uważano je za przejaw silenia się na oficjalność i nadawanie podniosłości sprawom przyziemnym – i tak są one odbierane (przynajmniej przez część użytkowników języka) współcześnie. Liczba pojedyncza w takich użyciach jest bowiem nacechowana retorycznie – ma swe źródła w wypowiedziach typu Żołnierz polski strzeże granic, Chłop potęgą jest i basta, Człowiek jest śmiertelny.
Katarzyna Kłosińska, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego