Liczebniki zbiorowe

Liczebniki zbiorowe
15.02.2018
15.02.2018
Intryguje mnie odpowiedź udzielona niedawno przez Państwa na pytanie o odmianę wyrażenia dwoje dzieci:

C. Dziękuję dwojgu dzieciom.
N. Idę z dwojgiem dzieci.
Msc. Rozmawiam o dwojgu dzieciach.

Widzę pewną niekonsekwencję. W przypadkach C. i Msc. słowo dzieci zachowuje końcówki właściwe dla tych przypadków, lecz w N. już nie. Gdyby liczebnik dwoje zastąpić rzeczownikiem para, to końcówka dzieci w N. stałaby się zrozumiała, ale
wtedy końcówki w pozostałych przypadkach przestałyby pasować.
Całemu zamieszaniu winny jest liczebnik zbiorowy (dwoje), który w celowniku i miejscowniku wchodzi z towarzyszącym mu rzeczownikiem w związek zgody, a w pozostałych przypadkach – w związek rządu. Polega to na tym, że rzeczownik łączący się liczebnikiem zbiorowym w celowniku i miejscowniku także przybiera formę tych przypadków (Przyglądam się trojgu szczeniętom, Dzięki tym pięciorgu skrzypcom stał się sławny, Stały przy czworgu drzwiach, Zatrzymywał się na dwojgu światłach), natomiast jeśli liczebnik zbiorowy jest w mianowniku, dopełniaczu, bierniku lub narzędniku, to rzeczownik ma formę dopełniacza (Tu jest troje szczeniąt, Nie ma trojga szczeniąt, Suczka urodziła troje szczeniąt, Idę z trojgiem szczeniąt).
Katarzyna Kłosińska, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego