Lód czy lody?
26.06.2018
26.06.2018
Spotykam się czasami z zapytaniem o chęć zjedzenia zimnego deseru w postaci Czy chcesz loda?. Mi to się raczej kojarzy z propozycją o charakterze erotycznym. Z tego co kojarzę, słowo lody (w kontekście chłodnej przekąski) nie posiada liczby pojedynczej (analogicznie do „jednego spodnia” – nie ma czegoś takiego, są jedynie spodnie). Czy forma Chcesz loda? jest poprawna (w odniesieniu do deseru, bo co do drugiego znaczenia nie mam wątpliwości), czy zawsze powinno się pytać o lody?Przez długi czas rzeczownik oznaczający zimny deser miał wyłącznie liczbę mnogą – lody. Wynikało to z tego, że początkowo występował w postaci masy, co uniemożliwiało wyodrębnienie z niej jednej sztuki. Już od dawna jednak kupujemy lody na sztuki, co sprawiło, że zaczęliśmy się posługiwać ich nazwą w liczbie pojedynczej (lód). Jest to praktyka powszechna, lecz mocno kontrowersyjna – wydany w 1999 roku Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN pod red. A. Markowskiego (s. 404) kwalifikuje formę ten lód (‘jedna porcja, jedna sztuka lodów’) jako błędną, ale już PWN-owski Wielki słownik ortograficzny pod red. E. Polańskiego (z 2016 roku) [https://sjp.pwn.pl/szukaj/l%C3%B3d.html] kodyfikuje formę lód. Jako że lód w bierniku przybiera końcówkę -a, pytanie Chcesz loda? jest poprawne, choć (rzecz jasna) dwuznaczne. Ja sama staram się nie prosić o loda, nie kupować loda itd. – jeśli chcę zjeść ten przysmak, to wolę go kupować na porcje, co jednak nie zawsze jest możliwe – o deserze sprzedawanym na sztuki (lody na patyku) nie da się chyba już inaczej powiedzieć niż lód.
Katarzyna Kłosińska, Uniwersytet Warszawski