Narracja razem z przytoczeniem wypowiedzi
Wszedłem do pokoju, było ciemno, co robisz?, usłyszałem, rozejrzałem się.
Czy taka interpunkcja (choć z pewnością nie wzorcowa) jest akceptowalna?
11.02.2016
11.02.2016
J. Podracki w Słowniku interpunkcyjnym… (PWN, 1998, seria z krukiem, str. 20) wspomina o możliwości stosowania przecinka bezpośrednio po pytajniku, jednak wśród zamieszczonych tamże przykładów nie znalazłem takiego, który by rozwiał wątpliwości co do oceny takiego zapisu: Wszedłem do pokoju, było ciemno, co robisz?, usłyszałem, rozejrzałem się.
Czy taka interpunkcja (choć z pewnością nie wzorcowa) jest akceptowalna?
Ogólna zasada mówi rzeczywiście, iż znak zapytania zastępuje znaki interpunkcyjne oddzielające. Tak więc gdy dochodzi do zbiegu znaków, pytajnik pozostawiamy, a kropkę, średnik i przecinek powinniśmy pominąć. Są jednak od tej zasady odstępstwa, o których m.in. wspomina w swoim słowniku J. Podracki.
Co się zaś tyczy przywołanego w pytaniu zdania: zapewne najlepiej byłoby zapisać je w konwencji narracji i dialogów, por.
Wszedłem do pokoju. Było ciemno.
– Co robisz? – Usłyszałem nagle czyjś głos i rozejrzałem się wokół.
Jeśli jednak za wszelką cenę chcemy zachować zwartość i dynamikę takiej narracji wraz z przytoczoną cudzą wypowiedzią, dobrze byłoby mimo wszystko wyróżnić cytowane słowa cudzysłowem, co czyni sprawę zbiegu pytajnika i przecinka nieistotną, por.
Wszedłem do pokoju, było ciemno, „Co robisz?”, usłyszałem, rozejrzałem się.
Co się zaś tyczy przywołanego w pytaniu zdania: zapewne najlepiej byłoby zapisać je w konwencji narracji i dialogów, por.
Wszedłem do pokoju. Było ciemno.
– Co robisz? – Usłyszałem nagle czyjś głos i rozejrzałem się wokół.
Jeśli jednak za wszelką cenę chcemy zachować zwartość i dynamikę takiej narracji wraz z przytoczoną cudzą wypowiedzią, dobrze byłoby mimo wszystko wyróżnić cytowane słowa cudzysłowem, co czyni sprawę zbiegu pytajnika i przecinka nieistotną, por.
Wszedłem do pokoju, było ciemno, „Co robisz?”, usłyszałem, rozejrzałem się.
Adam Wolański