Pierogarnia, pierożarnia
Z góry dziękuję za udzielenie odpowiedzi.
Pozdrawiam
Agnieszka Rak
2.12.2015
2.12.2015
Mam pytanie dotyczące nazwy miejsca – pierożarnia lub pierogarnia. Czy są to nazwy poprawne słowotwórczo? Nie byłam w stanie znaleźć tych nazw w słowniku poprawnej polszczyzny. Z góry dziękuję za udzielenie odpowiedzi.
Pozdrawiam
Agnieszka Rak
Istotnie, żadnej z tych nazw nie rejestruje jeszcze ani SO PWN, ani SJP PWN. Obie są jednak poprawne, obie też są w użyciu, przy czym pierogarnia występuje o wiele częściej.
Przyrostek -arnia wymaga zmiękczenia tylko niektórych spółgłosek tematycznych. Są to: n, m, b, p, w, f (por. wino – winiarnia, kawa – kawiarnia). Mniej regularnie zmiękczają się t, s, z, d (por. kwiat – kwiarciarnia, ale: bażant – bażantarnia, choć poprawna jest też forma bażanciarnia). Spółgłoski tylnojęzykowe, a taką jest g zmiękczają się sporadycznie (por. królik – królikarnia, ale: burak – buraczarnia).
Brak zmiękczenia występuje w nazwie księgarnia, która powstała przecież od rzeczownika zawierającego tylnojęzykowe g: księga. Jak więc widać, nazwa pierogania ma swój wzorzec w języku. Trudniej byłoby znaleźć analogię do pierożarni – jedynymi rzeczownikami, w których przed przyrostkiem -arnia występuje ż, notowanymi przez Uniwersalny słownik języka polskiego PWN pod red. S. Dubisza (jego elektroniczna wersja daje możliwość wyszukiwania alfabetycznego a tergo, czyli według końcowych liter słów), są: mnożarnia i spiżarnia. Oba jednak powstały od wyrazów zawierających ż, nie g: czasownika mnożyć i nieistniejącego już rzeczownika spiża (oznaczającego żywność).
Przyrostek -arnia wymaga zmiękczenia tylko niektórych spółgłosek tematycznych. Są to: n, m, b, p, w, f (por. wino – winiarnia, kawa – kawiarnia). Mniej regularnie zmiękczają się t, s, z, d (por. kwiat – kwiarciarnia, ale: bażant – bażantarnia, choć poprawna jest też forma bażanciarnia). Spółgłoski tylnojęzykowe, a taką jest g zmiękczają się sporadycznie (por. królik – królikarnia, ale: burak – buraczarnia).
Brak zmiękczenia występuje w nazwie księgarnia, która powstała przecież od rzeczownika zawierającego tylnojęzykowe g: księga. Jak więc widać, nazwa pierogania ma swój wzorzec w języku. Trudniej byłoby znaleźć analogię do pierożarni – jedynymi rzeczownikami, w których przed przyrostkiem -arnia występuje ż, notowanymi przez Uniwersalny słownik języka polskiego PWN pod red. S. Dubisza (jego elektroniczna wersja daje możliwość wyszukiwania alfabetycznego a tergo, czyli według końcowych liter słów), są: mnożarnia i spiżarnia. Oba jednak powstały od wyrazów zawierających ż, nie g: czasownika mnożyć i nieistniejącego już rzeczownika spiża (oznaczającego żywność).
Katarzyna Kłosińska, Uniwersytet Warszawski