Polska Hokej Liga
31.01.2015
31.01.2015
Polska Hokej Liga. Tym koszmarkiem językowym jacyś spece od marketingu (jak podejrzewam) przechrzcili w 2013 roku Polską Ligę Hokejową. Rozumiem, że w zamyśle miało być to nawiązanie do amerykańskiej ligi NHL (polska liga – PHL). Niemniej w takiej postaci nie brzmi to ani po angielsku (musiałoby być – Polish Hockey League), ani tym bardziej po polsku (cóż to w ogóle za konstrukcja?). Chciałbym tylko zapytać czy Pana również irytuje ta (i inne podobne) koszmarna konstrukcja językowa?Ciekawy przykład, przypomina mi Sopot Festiwal, który w przeciwieństwie do Sopot Festivalu też nie jest polski ani angielski. Czy mnie irytuje Polska Hokej Liga? Staram się nie irytować, ale oczywiście takich konstrukcji nie pochwalam. Wielokrotnie wypowiadałem się w obronie zapożyczeń, czasem nawet narażając się czytelnikom (moja porada pod tytułem absmak spotkała się kiedyś z gwałtowną reakcją korespondenta, który oczekiwał innej odpowiedzi). Czym innym jednak celowe sięganie po wyraz obcy jako bardziej ekspresywny niż przerabianie polskiej składni na wzór angielskiej.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski