Potykając się o przecinki
znam zasadę, zalecającą stawianie przecinka przed imiesłowem czynnym. Czy jednak w drugim z poniższych zdań nie można zrezygnować ze środkowego przecinka (tego pomiędzy stwierdzam a rumieniąc)? Odnoszę wrażenie, iż nagromadzenie przecinków w tak krótkim zdaniu sprawi, że adresat będzie się „potykał”, czytając ten tekst. Oto kłopotliwe zdania:
16.04.2011
16.04.2011
Szanowni Państwo, znam zasadę, zalecającą stawianie przecinka przed imiesłowem czynnym. Czy jednak w drugim z poniższych zdań nie można zrezygnować ze środkowego przecinka (tego pomiędzy stwierdzam a rumieniąc)? Odnoszę wrażenie, iż nagromadzenie przecinków w tak krótkim zdaniu sprawi, że adresat będzie się „potykał”, czytając ten tekst. Oto kłopotliwe zdania:
Wielu z nas przytrafiały się podobne występki. Mnie, stwierdzam, rumieniąc się, również.
Zasada wydzielania przecinkami nierozwiniętych imiesłowów przysłówkowych ma ciągle charakter zalecenia, a nie nakazu. Może więc Pani pominąć przecinek między stwierdzam a rumieniąc się, aby czytelnik się nie potykał. Istnieje też inna możliwość – pierwszy i ostatni przecinek zastąpić myślnikiem. Ponieważ myślnik dzieli silniej od przecinka, można mieć nadzieję, że czytelnik – gdy już pokona myślnik – z łatwością poradzi sobie także ze środkowym przecinkiem.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski