Ściśle rzecz biorąc, pierwszy zapis jest skrótowcem, a drugi skrótem, pierwszy więc podlega innym zasadom pisowni niż drugi. Zapisy te wprowadzono jeszcze przed wojną, a zaczęto na szerszą skalę stosować po restytuowaniu w Polsce gospodarki rynkowej. Notabene ustawodawca nie zauważył, że zmieniła się ortografia i skrót od Spółka Akcyjna powinien być zgodnie z obecnymi zasadami pisany SA, a nie – jak w Kodeksie spółek handlowych z 2000 r. i w nazwach wielu spółek – S.A..
Dlaczego jednak spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nie oznaczono od początku skrótowcem SzOO lub podobnym, z kropkami? Nie wiem. Może ktoś kiedyś taki zapis rozważał i uznał za nieestetyczny albo mylący?