Słowo na gie

Słowo na gie

27.01.2023
27.01.2023

Witam serdecznie.

Chciałem użyć podczas lekcji w klasie 7 (w kontekście pozytywnego i negatywnego myślenia) wiersz Jana Brzechwy pt. „Konik uciekł”. Na etapie przygotowań spotkałem się z zarzutem, że jest to wiersz wulgarny. Chodzi o jedną strofę:

„Dru-gi chłop-czyk otrzy-mał, choć miał za-let sze-reg,

G. koń-skie za-wi-nię-te w ró-żo-wy pa-pie-rek”.

Proszę o opinię w tej sprawie – czy można zaliczyć ten wiersz, powyższy fragment zaliczyć do wulgarnych?

Wprawdzie poeta zastosował w wierszu prosty zabieg eufemizacyjny, polegający na ucięciu wyrazu po pierwszej literze (głosce), ale nie zmienia to postaci rzeczy, iż w przywołanym wersie mamy do czynienia z wulgarnym określeniem odchodów. Pojawienie się jednego ordynarnego określenia nie sprawia oczywiście, że cały wiersz należy uznać za utwór wulgarny. Niemniej nie można wykluczyć, że któryś z uczniów podczas cichej lektury tego typu tekstu lub też jego głośnego odczytywania na forum klasy mógłby się poczuć niekomfortowo, doznać uczucia wstydu i zakłopotania. Lepiej zatem takich sytuacji unikać.

Adam Wolański
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego