Transkrypcja wyrazów sanskryckich

Transkrypcja wyrazów sanskryckich
6.07.2016
6.07.2016
Szanowni Eksperci,
proszę o radę co do zapisu słów sanskryckich, które pozostawiam bez tłumaczenia, np.: pramāṇa, puruṣa, prakṛti, Māṭharavṛtti. Jaki sposób zapisu jest bardziej zgodny z normami języka polskiego: transkrypcja spolszczona czy międzynarodowa transliteracja naukowa, do której dodaje się końcówki polskie? Do tej pory preferowałam zapis w międzynarodowej transliteracji z dodaniem polskich końcówek i wyróżnieniem kursywą, np.: pramāṇa – pramāṇy, puruṣa – puruṣy.
Sanskryt utrwalany jest za pomocą abugidy – pisma alfabetyczno-sylabicznego dewanagari (z sanskr. devanāgarī, od deva ‘bóg’ + nāgarī ‘gród, miasto’). Istnieje kilka systemów transkrypcji sanskrytu na alfabet łaciński (z użyciem specjalnych znaków diakrytycznych lub bez nich). Wyrazy sanskryckie w tekstach polskich podaje się zazwyczaj albo w międzynarodowej transkrypcji orientalistycznej (transkrypcja przyjęta przez Międzynarodowy Zjazd Orientalistów w Genewie w roku 1899 r., zwana u nas naukową), albo w tradycyjnej transkrypcji spolszczonej. W transkrypcji międzynarodowej stosuje się kreskę nad literą na oznaczenie samogłoski długiej, kropkę pod literą na oznaczenie spółgłoski cerebralnej (lub sonantu samogłoskowego) oraz kropkę nad literami oznaczającymi głoski tylnojęzykowe [m] i [n]. W transkrypcji spolszczonej pomija się kreski oznaczające długość samogłosek i kropki oznaczające spółgłoski cerebralne. Przywołane w pytaniu wyrazy w jednym z wariantów transkrypcji spolszczonej otrzymają następujące brzmienia: pramana (‘miara’), purusza (‘mężczyzna’), prakryti (‘zasada twórcza’, ‘natura’), Matharawrytti (nazwa własna tekstu).
Norma języka polskiego nie odnosi się do sprawy wyboru takiego czy innego rodzaju transkrypcji. W dość ogólny sposób wypowiadają się na ten temat normy edytorskie. W zasadzie wszystko uzależnione jest od typu i przeznaczenia tekstu. Jeśli tekst ma charakter popularny, kierowany jest do szerokiego kręgu odbiorców, warto stosować transkrypcje polskie lub spolszczone. Polski czytelnik wie wówczas, jak przeczytać dany wyraz, a jego forma zazwyczaj dość wiernie oddaje oryginalną wymowę. W publikacjach naukowych, encyklopedycznych, w opisach bibliograficznych, które wymagają określonej „ścisłości” (standaryzacji) związanej z międzynarodową wymianą informacji, zaleca się stosowanie transkrypcji naukowych o charakterze międzynarodowym.
Jeśli do transkrybowanych wyrazów dodajemy polskie końcówki fleksyjne, nie ma konieczności wyróżniania takich wyrazów kursywą. Pismo pochyłe stosuje wyłącznie do wyróżniania wyrazów i wyrażeń występujących na prawie cytatu, a więc takich, których nie da się wpisać w polski wzorzec odmiany.
Adam Wolański
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego