W połowie pełny

W połowie pełny
24.05.2017
24.05.2017
Szanowni Państwo,
mam wątpliwości co do poprawionej pisowni wyrażenia: w połowie pełny (w odniesieniu do, na przykład, kontenera). W końcu pełny znaczy: ‘napełniony, całkowicie zapełniony’. Czy taka budowa wyrażenia jest poprawna, czy też należy używać na przykład sformułowania: wypełniony w połowie? Jednak wypełniony również oznacza coś już napełnionego po brzegi. Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.
Z wyrazami Szacunku
Marcin Sawicki
Szanowny Panie,
wyrażenie w połowie pełny może budzić wątpliwości. Jak Pan zauważył pełny oznacza napełniony, co kojarzy z zajęciem całej wolnej przestrzeni. W Słowniku języka polskiego PWN pojawiają się jednak również określenia 'zawierający dużo czegoś, obfitujący w coś' oraz 'zawierający dokładnie wskazaną ilość, liczbę czegoś'. Oznacza to, że obiekt (na przykład wspomniany przez Pana kontener) jest wypełniony w jakiejś części (w tym przypadku do połowy).
Wątpliwości mogą budzić wyrazy zapełniony czy wypełniony. Używane są zazwyczaj w połączeniu ze sformułowaniem po brzegi (zapełnić / wypełnić coś po brzegi), co wyraźnie wskazuje, że w danym obiekcie nie ma już wolnego miejsca (co potwierdzone jest w definicji tych wyrazów: ‘zająć czymś lub kimś całą przestrzeń’, ‘zająć sobą całą przestrzeń’, ‘pojawić się gdzieś w dużej ilości, liczbie, zajmując całą wolną przestrzeń’). Podobnie jest w przypadku słowa napełnić, gdzie w definicji można przeczytać: ‘dostać się gdzieś w dużej ilości, tak że nie zostało wolnego miejsca’ i ‘uczynić coś pełnym’. Proszę zauważyć, że słowa z przedrostkami (na-, wy-, za-), w porównaniu do formy pełny, charakteryzują się zawężonym znaczeniem. Stąd właśnie można uznać wyrażenie w połowie pełny za bezpieczne w użyciu i poprawne.
Sandra Nowicka, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego