Wisienka na torcie
Łączę pozdrowienia
20.12.2017
20.12.2017
Chciałbym się dowiedzieć, jaka jest etymologia związku frazeologicznego wisienka na torcie. I czy rację ma Tomasz Hajto – autor zwrotu truskawka na torcie – który twierdzi, że wisienka nie jest jedyną dopuszczalną formą.Łączę pozdrowienia
Tort, sam w sobie będący przysmakiem i dziełem cukierniczym, bywa zdobiony elementem, który czyni go jeszcze lepszym, piękniejszym. Zwykle cukiernicy ozdabiają torty lukrowaną wiśnią z ogonkiem, która – umieszczona centralnie – „góruje” nad wypiekiem i sprawia, że odbieramy go jako wyjątkowy, wspaniały. Zapewne istnieją torty ozdabiane truskawką, a niewątpliwie też i innymi owocami – możemy sobie tu wyobrazić w zasadzie każdą ozdobę. Jednak we frazeologii utrwaliła się tylko wisienka – i to właśnie w takiej, zdrobniałej, postaci (nie: wiśnia). Jeśli więc mówimy o czymś, co jest dodatkiem do czegoś dobrego, i sprawia, że jest to jeszcze lepsze, to używamy wyrażenia wisienka na torcie.
Katarzyna Kłosińska, Uniwersytet Warszawski