X-Y czy Y-X?

X-Y czy Y-X?
7.11.2008
7.11.2008
Wyobraźmy sobie kompleks leśny liczący np. 10 ha. Dominuje tam las (w sensie drzew), ale niewielki udział mają też zarośla (krzewy), powiedzmy 10% powierzchni. Czy jest to zatem kompleks leśno-zaroślowy, czy zaroślowo-leśny?
Mogłoby się wydawać, że wysunięcie na początek członu ważniejszego – w tym wypadku wskazującego na dominujący typ roślinności – jest uzasadnione, gdyż na pierwszym członie skupia się uwaga czytelnika. Z drugiej strony to drugi człon w ww. przykładach wskazuje na własności gramatyczne całej konstrukcji. Trudno mi powiedzieć więc, który człon jest z komunikacyjnego punktu widzenia ważniejszy. Przepisy ortograficzne pozwalają zestawiać człony złożeń równorzędnych w dowolnej kolejności, a w konkretnych przykładach, gdzie szyk jest zwyczajowo ustalony, można upatrywać różne czynniki sprawcze, niekiedy kolidujące ze sobą. Na przykład człon dłuższy umieszcza się zwykle na drugim miejscu (por. trele-morele), samołgłoski tylne idą zwykle po przednich (por. pif-paf), a spółgłoski w odwrotnej kolejności (por. huru-buru), nazwisko odmężowskie jest tradycyjnie na drugim miejscu, przydomek jest zwykle przed nazwiskiem itd.
Mirosław Bańko, PWN
  1. 7.11.2008
    Można się ew. kierować analogią do wyrażeń kraj przemysłowo-rolniczy (z przewagę rolnictwa nad przemysłem) i kraj rolniczo-przemysłowy (z przewagą przemysłu nad rolnictwem), tzn. miejsce, w którym las przeważa nad zaroślami, nazwać kompleksem leśno-zaroślowym. Za przypomnienie tego przykładu dziękuję p. Anie Garbacz, korespondentce naszej poradni.
    MB
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego